www.mieszkamprzymetrze.fora.pl

Franek z lasu

Szanowny długopisie!
Z uwagi na Twoje złośliwości i zrobienia z siebie światowej sławy detektywa poniższą odpowiedź umieszczę w dwóch miejscach, abyś mógł ją łatwo znaleźć, przeczytać i dobrze zrozumieć.

Myślę, że to forum (ale i każde inne) powinno służyć wymianie poglądów. I tu od razu pojawia się pewien kłopot, ponieważ ludzie mają to do siebie, że się różnią pod wieloma względami, a przede wszystkim odnośnie poglądów. Niestety, nie mogę pozytywnie ocenić tego, co robi p. Wojtalewicz wraz z pewną grupą mieszkańców naszej Spółdzielni. Z tego, co wiem, to mnóstwo owych „faktów” przedstawionych na sąsiednim forum mija się z prawdą. Poza tym sama forma prezentacji tych wpisów, to tylko atak, pomówienia; brak jest tam prawdziwej dyskusji. To, że p. Wojtalewicz na swoim blogu stwarza pozory osoby merytorycznej, czasami wręcz prawej, to – jak myślę – tylko taka pewna gra nakierowana na osiągnięcie konkretnych celów politycznych. I wcale mnie nie przekonują uwagi o jego wręcz bezinteresowności w tych działaniach.

I mamy też innego p. Wojtalewicza. Na sąsiednim forum zmienia się nie poznania, a przy okazji jego jestestwo ulega rozdwojeniu, roztrojeniu itd., ponieważ występuje pod kilkoma loginami, a przy tym sam sobie zadaje pytania, odpowiada na nie, prowadzi dyskusję. Zgadzam się, że jest też kilka innych osób mających podobne zdanie, co p. Wojtalewicz i też występujących tam i to czasami również pod kilkoma nickami. I mają przecież do tego prawo. Ale co oni zrobili z sąsiednim forum? Koszmar!!! Atak za atakiem, pomyje za pomyjami, pomówienie za pomówieniem! A gdzie prawdziwa dyskusja?

Długopisie, widzę że nabierasz manier NEO, dociekliwego i innych „tajnych” form ewolucyjnych p. Wojtalewicza z sąsiedniego forum. A szkoda! Pominę więc Twoje złośliwe uwagi i sugestie odnośnie pisanie pod jednym nickiem. Pozwól jednak, że Ci przypomnę mój wcześniejszy wpis, w którym chciałem pokazać, jak łatwo można manipulować na stronie internetowej na sąsiednim forum. I to wykorzystanie wpisu jako marudy (za co go przeprosiłem też na stronie, że zrobiłem to bez jego zgody) miało taki właśnie cel! Doszukujmy się sensacji tam, gdzie ona faktycznie jest, a nie starajmy się wszystkiego przekuwać na sensację. I to taka moja koleżeńska rada dla Ciebie.

Jeżeli uważasz, że po mojej wymianie wpisów z marudą na łamach tego forum możesz jednoznacznie stwierdzić, że jestem także i marudą – to rzeczywiście jest to bardzo zaskakujące, ale niestety nieprawdziwe. Jeżeli takie umiejętności dedukcyjne zaprezentowałbyś jako detektyw, to przypuszczam, że chyba nie skorzystano by z Twoich usług.
Stąd też odpowiem Tobie tak: skoro na tym forum znalazł się wpis marudy z dnia 17 maja (co łatwo można przeczytać), to albo wrócił do Warszawy, albo też śledzi, co się dzieje na forum i dokonał swojego wpisu spoza Warszawy, a jak wiesz – są obecnie takie możliwości techniczne. A to taka moja złośliwość za Twoją złośliwość!

elsudir

długopis

Jumanji

Cytuję

abcd

Kto mieszka za sciana
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 53
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:46, 18 Maj 2012 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
O proszę, to dopiero Drimex się na nas otrzaskał.
Ciekawe ile rzeczy nie wiemy?
I co? Kiedyś to ci z galerii byli wrogami, bo pomstowali na Drimex.
A jak teraz inni ponieśli konsekwencje 15 lat dobrego zarządzania Stępnia wraz z Srimexem, to co oni teraz są winni?
A jak za 3 lata będziemy wyprzedawać znów za grosze nasz majątek, to wtedy co powie Pan Prezes? Że on niewinny?
A ten syndyk Drimexu, to co? Nie zna się na robocie? Nie wie jak się to robi? Wie! Bo póki co nieźle ogrywa naszych speców prawniczych! Jak wcześniej przez lata Drimex owijał sobie ich wokół palca.
Jak widzę tego Prezesa Drimexu Lewandowskiego, jak się rozbija furami po mieście, to mnie szlag trafia. Jego córka afiszuje się ze znacznym majątkiem. Niby na czym się dorobili? Przecież nie na handlu skarpetkami. Poza naszą spółdzielnią nikt ich nie zatrudniał.
To jeszcze niech nasz Pan Prezes pokaże ten swój dom w Konstancinie, co budował razem z Belgradzką na swoją flamę. Bo schorowaną żonę zostawił. On woli młodsze egzemplarze. Jak wzięłam hydraulika z budowy do roboty w domu, opowiedział mi co tam sobie nasze Słońce Natolina wybudowało. Świat jest mały. Wszyscy wszystko wiedzą.

Nie mam zamiaru logować się na sąsiednim forum, na którym "Ojciec Wirgiliusz" - Zbawca Narodu /Neo vel wojtalewicz vel dociekliwy/ wraz ze swoimi "dziećmi" zrobił gnojowisko, gdzie rządzi buta, agresja, chamstwo i wulgaryzmy.
Zwróćcie Państwo uwagę na wytłuszczony tekst, za który obsmarkane dzieciątko abcd powinno klęczeć na grochu za pisanie nieprawdy.
Bardzo odważne słowa, bardzo.

Jumanji

Cytuję ponownie, abyście Państwo mieli jasność:

"abcd"

Kto mieszka za sciana
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 53
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:46, 18 Maj 2012 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
O proszę, to dopiero Drimex się na nas otrzaskał.
Ciekawe ile rzeczy nie wiemy?
I co? Kiedyś to ci z galerii byli wrogami, bo pomstowali na Drimex.
A jak teraz inni ponieśli konsekwencje 15 lat dobrego zarządzania Stępnia wraz z Srimexem, to co oni teraz są winni?
A jak za 3 lata będziemy wyprzedawać znów za grosze nasz majątek, to wtedy co powie Pan Prezes? Że on niewinny?
A ten syndyk Drimexu, to co? Nie zna się na robocie? Nie wie jak się to robi? Wie! Bo póki co nieźle ogrywa naszych speców prawniczych! Jak wcześniej przez lata Drimex owijał sobie ich wokół palca.
Jak widzę tego Prezesa Drimexu Lewandowskiego, jak się rozbija furami po mieście, to mnie szlag trafia. Jego córka afiszuje się ze znacznym majątkiem. Niby na czym się dorobili? Przecież nie na handlu skarpetkami. Poza naszą spółdzielnią nikt ich nie zatrudniał.
To jeszcze niech nasz Pan Prezes pokaże ten swój dom w Konstancinie. Bo schorowaną żonę zostawił. Świat jest mały. Wszyscy wszystko wiedzą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez abcd dnia Sob 1:04, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz"

Proszę Państwa, proszę zwrócić uwagę jak dziecko "abcd" zareagowało, na poprzedni mój zacytowany w całości jego post z sąsiedniego forum. Post z wulgaryzmami i pomówieniami, napisało w piątek 18 maja o godz. 13.46, po mojej uwadze tutaj pobiegło i wykasowało kompromitujące go słowa, po nocy /pewnie w zaciszu gwiazd/ już w sobotę 19 maja o 1.04.

abcd - nie da rady, smród został, choćbyś stawało na głowie!

Jumanji

Pozwolicie Państwo, cytuję:

lis

Kto mieszka za sciana
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 759
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:26, 20 Maj 2012 Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To może zwolennicy prawdy i obiektywności odpowiedzą mi, nowmu zasobowi, na pytanie odnośnie tego problemu
http://www.przymetrze.fora.pl/forum-ogolne,1/smietnik-przy-lokajskiego-20,920.html
Bo mi, nowemu, chce się żygać, jak przechodzę obok śmietników na naszym osiedlu. Syf, malaria, kiła, mogiła, smród, do tego estetyczna makabra.
Jest to idealny obraz stanu zarządzania tą sm.
Z drugiej strony, jak prezes zabieże się za budowę tych śmietników, to już widzę ile zer będzie kosztował 1 śmietnik, bo to taka skomplikowana konstrukcja, wymagająca bardzo wysublimowanego projektu, a także ekskluzywnych materiałów budowlanych.

Musiałem zacytować, bo aż się nie chce wierzyć, iż taki wykształcony, inteligentny, prawy i szlachetny lis, poddany monsieur wojtalewicza vel Neo vel dociekliwego, robi takie błędy, w dobie googli, "transleiter'ów".

Panie lisie /a może pani lisico?/
Proponuję przestudiować Wielki Słownik Języka Polskiego, przyda się jak znalazł. A nie konfabulować i "bić pianę" na sąsiednim forum.
Wstyd Panie lisie/Pani lisico!

kretka

Jumanji nie wprowadzaj czytelników w błąd bo to forum to podobno źródło obiektywnych informacji.

http://www.przymetrze.fora.pl/grupy-czlonkowskie-i-zpcz-maj-czerwiec-2012,53/grupy-czlonkowskie-2012-maj-czerwiec,902-15.html#11556

albo nie zrozumiałeś co pisze lis albo nie chcesz zrozumieć.

elsudir

ja myślę że jumanji ma prawo do interpretacji na swój sposób.

kretka kim jesteś że chcesz oceniać? zastanów się najpierw i przeczytaj wszystko

kredka

Będąc dzisiaj na bazarku, przecierałam oczy ze zdumienia, widząc jak Neo vel wojtalewicza vel dociekliwy prowadził akcję agitacyjną. To spory szok dla mnie, skoro dochodzi już do takich paradoksów.
Ten pan powinien udać się natychmiast do ortopedy/chirurga i zacząć leczyć się na nogi, bo na rozum już za późno.
I dlatego też zachowywał się jak "nawiedzony inaczej" na ostatnim zebraniu Przedstawicieli. Szok, naprawdę Shocked

kretka

sprostowanie:
Ja widziałem dziś Pana Wojtalewicza w kościele i bynajmniej nie agitował.

kredka

długopis

Kredka. Nie dziwię się, że przecierałaś oczy, bo coś z tymi oczami nie tak. Idź do okulisty. Piszesz jak w tym dowcipie o rozdawaniu za darmo Mercedesów na Placu Czerwonym Very Happy

Twoje wiadomości są tak wiarygodne jak radio Erewań.
Ja też byłem na bazarku i widziałem. Nie rozdawał, tylko wetknięto mu w rękę. I nie agitkę, tylko ulotkę z adresem jednego z warsztatów wulkanizacyjnych Very Happy

Wulkanizator strasznie boi się o swoją posadę i się promuje.
Sam też taką ulotkę dostałem.

kretka

i jeszcze widziano tego Pana na ulicy i w kinie i na pewno szybko doniosę do prezes to pochwali i da nagrodę do odebrania u Pana szmytko w klubie przy lasku. Niech se nie myśli że może bezkarnie uprawiać agitację na ulicy.Ktoś musi temu zapobiec.